Mam na imię Łukasz, pochodzę z Polski. Chciałbym podzielić się z wami moją historią i nadzieją, którą odnalazłem dzięki Wspólnocie. Wstąpiłem do Cenacolo mając zaledwie siedemnaście lat. Po mimo tak młodego wieku popełniłem już wiele błędów w życiu. Wszystko zaczęło się, gdy miałem trzynaście lat i zmarł mój ojciec na zawał serca. Zostałem sam wraz z mamą i siostrą. Nie mogłem znaleźć z nimi wspólnego języka. Myślałem, że moje problemy nigdy się nie skończą. Gdy moja mama szła do pracy zostawałem sam w domu i nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Po pewnym czasie zacząłem zapraszać do domu moich,,przyjaciół i brać z nimi narkotyki. Robiłem to, aby czuć się akceptowanym i nie wyróżniać się wśród innych. W ten sposób powoli traciłem wszystkie dobre wartości życiowe. Wszyscy chcieli mi pomóc, ale nic się nie zmieniało. Byłem coraz bardziej nerwowy i zły na moją mamę. Dowiedziałem się o Wspólnocie od mojej asystentki socjalnej oraz od rodziny i to oni pomogli mi wstąpić do Cenacolo. Początki były trudne z powodu mojego młodego wieku czułem się gorszy od innych. Powoli zacząłem rozumieć moje problemy i błędy, które popełniłem. Znalazłem wokół mnie osoby,które mnie rozumiały i były gotowe mi pomóc. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem naprawdę szczęśliwy i wdzięczny za wszystko to, co otrzymałem od Wspólnoty. Dziękuję Cenacolo za wszystko, co zrozumiałem, za pokój w sercu, za wiarę i życie odrodzone we mnie.
|